medicineman |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2006 |
Posty: 180 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: | Do podpisania ponadzakładowego układu zbiorowego z lekarzami wezwał rząd Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. - Jeśli pan premier i pani minister zdrowia Ewa Kopacz są pewni tego, co mówią, że po 2 latach reform lekarze będą więcej zarabiać, to dlaczego nie chcą podpisać tego układu zbiorowego? - pytał retorycznie szef OZZL Krzysztof Bukiel podczas obrad zjazdu lekarzy. W jego ocenie zawarcie układu zbiorowego dałoby rządowi 2 lata spokoju, potrzebnego do zreformowania systemu ochrony zdrowia, zaś lekarzom gwarancję stopniowego wzrostu wynagrodzeń. Podkreślił, że jeżeli politycy nie przyjmą propozycji lekarzy, wówczas w ochronie zdrowia powstanie chaos, bo w szpitalach już od 2 lat trwa "powstanie lekarzy".
- Jest to bunt o emancypację zawodu lekarza - zaznaczył dr Bukiel. Według niego, jeśli politycy nie będą się z lekarzami liczyć, to także nie będzie się z nimi liczyć społeczeństwo. - Jeżeli politycy nie będą się z lekarzami liczyć, tak jak nie liczą się do tej pory, to społeczeństwo będzie się liczyć? - pytał retorycznie. - Jak zobaczy, że pan premier nie chce się spotykać z lekarzami, a idzie na przykład do bulwarowego pisemka, to cóż sobie pomyśli, że cóż ci lekarze są warci? Dla pana premiera ważniejsza jest biesiada z górnikami, piłka z kolegami niż spotkanie z lekarzami w najważniejszym momencie służby zdrowia w Polsce - mówił dr Bukiel. |
Tylko ponadzakładowyukład zbiorowy
Czy jednak pracodawcy służby zdrowia założą sobie "stryczek na szyję" Popatrzcie tylko ilu "właścicieli" zasiada w Izbach
...I tu niekonsekwencja Przewodniczącego OZZL, doradza szeroką prywatyzację, a wtenczas podwyżki będą "z łaski" Państwa Właścicieli.. |
|